Po incydencie w pow. malborskim czasowo odsunięto od zadań pilota MiG-29
W czwartek na skutek uderzenia fali dźwiękowej wytworzonej przez samolot doszło do uszkodzenia pokryć dachowych w kilku budynkach.
W piątek rano RMF FM poinformowało, że pilot tego samolotu został zawieszony.
Rzecznik 22. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Malborku mjr Maciej Kędzierski doprecyzował w rozmowie z PAP, że pilot "został czasowo odsunięty od realizacji zadań lotniczych". "Samo zawieszenie ma większe konsekwencje. Mamy nadzieję, że organy, które badają sprawę rzetelnie i możliwie szybko zakończą swoje prace, tak żeby pilot mógł powrócić do realizacji lotów, ponieważ dynamika szkoleń, dyżurów, jest bardzo duża i każdy pilot jest bardzo istotny" – podkreślił.
Mjr Kędzierski powiedział też, że samolot został tymczasowo uziemiony. "Jest to standardowa procedura przy tego typu zdarzeniach lotniczych. Musimy uzbroić się w cierpliwość i poczekać na ustalenia komisji" – dodał.
O incydencie poinformowało Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych w czwartek po południu na platformie X (Twitterze).
Jak podano, "w okolicach wsi Szaleniec w powiecie malborskim doszło do zdarzenia lotniczego z udziałem samolotu MiG-29". "Przed godziną 10.00 w trakcie wykonywania lotu szkolnego na samolocie MiG-29 z 22 Bazy Lotnictwa Taktycznego, doszło do przekroczenia prędkości dźwięku podczas lotu na wysokości około 1000 stóp. Na skutek uderzenia fali dźwiękowej doszło do uszkodzenia pokryć dachowych w kilku budynkach" - poinformowało Dowództwo.
Zgodnie z procedurami, dalsze czynności prowadzi placówka Żandarmerii Wojskowej w Malborku oraz Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego.
"Informujemy, jednocześnie że Siły Zbrojne Rzeczpospolitej Polskiej pokryją wszelkie koszty związane z naprawą uszkodzonych budynków, dochowując najwyższej staranności, aby przywrócić stan sprzed zdarzenia" - podkreślono w komunikacie Dowództwa Generalnego.
autor: Dariusz Sokolnik
dsok/ mrr/ lm/